Mądry duch, czyli kuszenie Jezusa

Każdy przeciętny człowiek zna scenę, kiedy Jezus po 40 dniowym poście poczuł głód. Wtedy Szatan przystąpił do kuszenia Syna Bożego pragnąc, aby ludzka cząstka jego duszy zwyciężyła nad tą boską. W świadomości wszystkich zwalczenie pokusy przez mesjasza było wyrazem niezłomnego charakteru, a kategoryczne odrzucenie propozycji diabła było jedynym właściwym wyborem. Czy aby na pewno? Czy nie żyło by się nam lepiej gdyby Galilejczyk uległ na któreś z pytań?

Nie mogę wyjść z podziwu jak Pan piekieł doskonale rozumiał ludzką duszę. Kuszenie Jezusa było pokazem jego najwyższych umiejętności. W tym wpisie chciałbym zwrócić uwagę, czego możemy się nauczyć o sobie samym, analizując każde z pytań. Sugeruję także, aby poniższy tekst potraktować jako eksperyment myślowy.

Pytanie pierwsze – Odłożenie gratyfikacji

„Jeśli jesteś Synem Bożym, rozkaż, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odpowiedział: „Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale tym wszystkim, co pochodzi z ust Boga”.Nowy Testament

W pytaniu tym Jezus odrzucił chleb ziemski i obiecał ludziom chleb niebieski, jako nagrodę ze dobre życie. Lecz czy chleb niebieski ma jakąkolwiek wartość w oczach słabego, występnego i niewdzięcznego rodzaju ludzkiego, kiedy porównamy go do chleba ziemskiego? Uważam, że dla większości wartość ta jest znikoma.

Szybki rzut na tablicę Maslowa pozwana nam określić, jakie potrzeby człowieka muszą być zaspokojone, aby mógł zacząć myśleć o chlebie niebieskim. Potrzeby duchowe znajdują się na samym szczycie piramidy. Jest to potrzeba samorealizacji ujawniająca się w potrzebie wyznaczania celów i rozwoju swojego osobistego potencjału. Zaryzykuje stwierdzenie, że pójście do nieba jest celem jak każdy inny. Co prawda jest to cel wzniosły i ostateczny, ale i tu potrzebna jest metodyka działania. Zanim jednak pomyślimy o życiu przyszłym a następnie zaczniemy realizować nasz plan, musimy zaspokoić cztery potrzeby niższego rzędu.

Krwawych rewolucji i powstań wynikających z ludzkiej nędzy i ogólnego niedostatku w historii znajdziemy na pęczki. Z naszego rodzimego podwórka można, jako przykład przetoczyć rzeź galicyjską. Chłopska ludność w obliczu niesprawiedliwości i ucisku szlachty niestety nie wybrała chrześcijańskiej drogi mediacji i szlachetnego cierpienia. To, co się stało dobitnie obrazuje nazwa tego wydarzenia. Przykładny chrześcijanin oczywiście potępi takie postępowania, ale czy jest miejsce na miłosierdzie, kiedy wkoło otacza człowieka niedostatek ziemskich dóbr? Uważam, że nie ma miejsca i nigdy go nie będzie. Ludzie nie są wstanie sprawiedliwie rozdzielić między sobą chleba ziemskiego. W skutek czego, gdzieś powstaje jego niedobór. Tam gdzie brak chleba ziemskiego, chleb niebieski traci na znaczeniu.

Oczywiście można przytaczać przykłady takich osób jak Maksymilian Kolbe i wiele innych dla pokazania, że moje myślenie jest błędne. Świat ma i będzie miał świętych, którzy żyli w ubóstwie poświęcając się bezgranicznie wierze, można śmiało ich zaliczyć do wyjątków potwierdzających regułę. Były to osoby moralnie silne, bardzo nieliczne, niepojęte dla zwykłych ludzi, którzy nazywali ich świętymi. Śmiem twierdzić, że bliżej było im do bogów niż do ludzi. A co zresztą? Tą słabą, która nie jest wstanie przekręcić piramidy Maslowa do góry nogami i poświęcić chleba ziemskiego dla tego niebieskiego. Aby myśleć o zbawieniu trzeba najpierw mieć na ziemi warunki, które to umożliwią.

Przymierający głodem człowiek myśli tylko o tym, jak się nasycić. Szatan doskonale to wiedział i pociągną za ten sznurek ludzkiej natury w pierwszej kolejności. Na jego nieszczęście trafił na twardego przeciwnika.

Zmiana nie jest komfortowa

Znakomita większość przedstawicieli gatunku ludzkiego ogranicza się do tego, co jest absolutnie konieczne do przetrwania.Kevin Hogan

Praktycznie wszystko przychodzi ludziom łatwiej i jest bardziej znajome niż działania zmierzające do realizacji wyznaczonego celu. Lubujemy się w tym, co znane i bliskie. Stagnacja w życiu lub inaczej lenistwo, daje poczucie bezpieczeństwa. Pozostajemy wtedy w sferze tego, co znajome i bezpieczne. Dlatego ludzie ambitni tak różnią się od innych, są wstanie wyjść poza sferę komfortu i świadomie kształtować swoją osobowość. Dzięki temu są grupą, która korzysta ze zmian. Być może 10% ludzi ma tyle samozaparcia w życiu, aby potrzebować zmiany i ją wykorzystać.

Na zwykłe lenistwo składa się bardzo skomplikowany mechanizm nieświadomości, który sabotuje wszystkie działania zmierzające do zmiany status quo w naszym życiu. A wszystko, co nieznane zostaje odebrane przez nieświadomość, jako zagrożenie dla życia. Włącza się wtedy reakcja walcz albo uciekaj.

Kiedy chcesz przystąpić do jakiegoś projektu możesz mieć wiele powodów, przez które go nie zrealizujesz:

  • Obawa przed porażką
  • Obawa sukcesu i towarzyszącej mu uwagi, na którą jak twierdzisz nie zasługujesz
  • Obawa przed złym wykonaniem zadania oraz krytyką z tym związaną
  • Oraz wiele innych

Dla każdego człowieka istnieje multum spersonalizowanych obaw, które powstrzymują go od działania.

Z działaniem wiąże się odłożenie gratyfikacji w czasie. Osiągnięcie czegoś wartościowego wymaga czasami lata ciężkiej pracy bez widocznych efektów. Na sukces trzeba czekać, a im większy on ma być, tym dłuższy jest czas do wynagrodzenia naszych wysiłków. Dlatego więc, kiedy ludzie nawet zaczną coś robić szybko się zniechęcają, ponieważ nagroda jest niepewną melodią przyszłości, natomiast wysiłek jest jak najbardziej teraźniejszy i dostrzegalny. Praca przysparza nam dyskomfortu, który zniechęca.

Zwykli ludzie nie potrafią odjąć sobie od ust. Tylko nieliczni są wstanie powiedzieć, że nie samym chlebem żyje człowiek. Dlatego łatwiej przychodzi nam po pracy oglądać telewizje w wygodnym fotelu, niż pracować kolejne godziny, nad czym dla nas ważnym.

Ostatnią dygresją, jaka się nasuwa to taka, że dla mas wolność jest przekleństwem. Stanowienie samego siebie jest ciężarem nie do udźwignięcia, a pogodzenie wolności i chleba jest zadaniem nie do wykonania. Nie raz już miałem takie pragnienie, aby stał nade mną człowiek z batem w ręce, mający tylko jedno zadanie- chronić moje dobro przed moją własną osobą. Bo największym wrogiem ludzkich marzeń jest on sam.

Pytanie drugie – Wiarygodność

Wtedy zabrał Go diabeł do Świętego Miasta, postawił na szczycie świątyni i powiedział: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół. Napisano bowiem: Swoim aniołom wyda polecenie o Tobie. Na rękach będą Cię nosić, abyś nie uraził o kamień swojej nogi”. Jezus mu odpowiedział: „Napisano także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, twego Boga”.Nowy Testament

Jeśli już mamy chleba ziemskiego pod dostatkiem, to i tak dzisiaj mało kto myśli o chlebie niebieskim. Jezus sam jest sobie winien, ponieważ brak mu wiarygodności, którą ludzie tak bardzo potrzebują, aby podążyć za jakąś ideą. Wystarczyło skoczyć ze szczytu świątyni, pokazać światu cały majestat boży i skończyć z niedomówieniami. Byłbym szczęśliwszy, bo nie musiałbym łamać sobie głowy czy Bóg jest czy nie. Wystarczył jeden cud, który zaszczepiłby i ugruntował wiarę. Ludzie chcą wierzyć w cuda nie Boga. Dlatego od zawsze ludzi tak ciągło do cudów znachorskich i babich czarów.

Jezus jednak w swej mądrości nie chciał niewolić ludzi przez cud. Wiara ma to do siebie, że się wierzy, a nie wie. Z perspektywy czasu chyba za dużo oczekiwał od ludzkości, a za swoje wysokie oczekiwania płaci aktualnie cenę w postaci coraz mniejszej rzeszy wiernych…

Wiarygodność najważniejszy składnik perswazji

Adolf Hitler był mistrzem wywierania wpływu, za którym podążyły masy. Dlaczego? Ponieważ był wiarygodny. Ludzie darzyli go zaufaniem i uważali go za człowieka kompetentnego, który wiedział co robi. A kiedy przystępował do działania był skuteczny.

Wiarygodność ma ogromne znaczenie w procesie wywierania wpływu na innych. Składa się na nią sześć czynników gdzie pierwszy jest najistotniejszy dla powodzenia w procesie perswazji:

  1. Kompetencje
  2. Solidność
  3. Biegłość
  4. Sympatia
  5. Opanowanie
  6. Towarzyskość

Kompetencja jest najważniejsza, to podstawa wiarygodności. Określa ona Twoją biegłość w danej dziedzinie. Musisz być ekspertem i być uważanym za takiego. Jeśli chcesz stać się fachowcem w danej dziedzinie musisz opracować system rozwijania swoich kompetencji oraz system budowania wrażenia kompetencji. Nic Ci nie da bycie kompetentnym, jeśli ludzie nie będą cię za takiego uważać. Musisz sobie odpowiedzieć na pytania jak zdobędziesz doświadczenie i jak subtelnie przekażesz ludziom, że jesteś doświadczony.

Nie dziwię się żydom, którzy wołali na Golgocie: Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Od Boga powinno wymagać się kompetencji.

Niezależnie od tego czy jesteś inżynierem, lekarzem, właścicielem firmy czy kimkolwiek innym, aby być wiarygodnym musisz spełnić poniższe równanie:

Solidność + Biegłość = Wiarygodność

Jeżeli jesteś solidny i biegły w tym, co robisz jesteś w oczach ludzi wiarygodny.

Trzy ostatni składniki wiarygodności, czyli sympatia, opanowanie i towarzyskość możesz przekazać ludziom poprzez swoje zachowywanie. Podczas rozmowy musisz być opanowany, rozluźniony, spokojny, dobroduszny, pogodny, przyjacielski, inspirujący oraz wygadany i odważny w swoich poczynaniach. Wszystkie te cechy sprawią, że ludzie odbiorą cię, jako bardziej wiarygodnego.

Jest siedem sprawdzonych sposobów, aby zbudować wiarygodność, jako ekspert w jakiejś dziedzinie:

Podkreślaj swoje wykształcenie, pozycję oraz doświadczenie, – Jeśli masz wykształcenie to powieś dyplom na ścianie. Jeśli masz 20 lat doświadczenia przekaż to ludziom. Musisz pokazać siebie z jak najlepszej strony.

Bądź mistrzem komunikacji – Jasno przekazuj myśli, unikaj przejęzyczeń oraz poprawnie wymawiaj słowa. Każda wada negatywnie odżyłowuje na twoją wiarygodność.

Mów we własnym tempie – Z naciskiem na to, aby twoje własne tępo było komfortowe oraz najszybsze jak to możliwe. Szybka komunikacja zachodzi tylko wtedy, kiedy zna się odpowiedz na dane pytanie i posiada się odpowiednie informacje.

Popieraj się dowodami – Musisz udowodnić innym, że operujesz rzetelną wiedzą.

Dyskutuj z własnym punktem widzenia – Kiedy przedstawiasz opinię sprzeczną do twojej masz większą szansę na pozyskanie słuchaczy.

Bądź sympatyczny – Ta cecha wpływa na postrzeganie twojej solidności.

Bądź dowcipny – Poczucie humoru buduje solidność rozmówcy.

Pytanie trzecie – Potrzeba powszechności pokłonienia

Następnie wyprowadził go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata z całym ich przepychem i powiedział: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz na kolana i oddasz mi hołd”. Lecz Jezus mu odpowiedział: „Idź precz, szatanie!Nowy Testament

Człowiek pragnie pokłonić się niewątpliwemu, a ową pewność potwierdzałby pokłon wszystkich ludzi na ziemi jednej idei oraz władcy. Potrzeba powszechności pokłonienia się była powodem wszystkich wojen religijnych. Stworzyliśmy sobie Bogów i nawracaliśmy siebie mieczem. Człowieka ogarnia niepewność, kiedy wie, że ludzie wyznają innego Boga. Niepewność wiary oraz czy ona jest słuszna, zagraża sensowi życia jednostki.

Jezus przyjmując władzę zwierzchnią nad światem, zlikwidowałby problem wojen religijnych. Stałby się prawdziwym pasterzem, dbając o dobre stosunki w stadzie. Uspokoiłby ludzkie sumienie, wskazałby jedyną słuszną drogę, która nadaje sens istnieniu, tu na ziemi. Bo chyba nie ma większych katiuszy niż myśl czy wiara, której poświęcisz życie jest właściwa.

A choćby nawet religie znikły z tego świata, to i tak dalej będziemy walczyć między sobą. Podzieleni na niezliczone nacje, które dążą do zaspokojenia swoich potrzeb. A wystarczyłby jeden panujący na ziemi, aby rozwiązać ten odwieczny problem, który będzie trwał do końca naszej cywilizacji.

Teoria rzeczywistego konfliktu

W myśl, której ograniczenie zasobów prowadzi do konfliktu między grupami, którego konsekwencją jest nasilenie uprzedzeń i dyskryminacja.

Teoria ta potwierdza stwierdzenie, że człowiek nie potrafi rozdzielić chleba ziemskiego pomiędzy siebie w taki sposób, aby wszyscy mieli go pod dostatkiem. Na świecie zawsze będzie rywalizacja o wszelkie dobra. Prawie wszystko, co wartościowe podlega ograniczeniu.

Selektywna uwaga

Fundamentaliści islamscy wierzą, że tylko i wyłącznie ich światopogląd jest właściwy. Przekonania o świecie, które posiadają determinują ich filtry mentalne. Zniekształcają one myślenie polegające na wyłapywaniu informacji, które pasują do naszej wizji świata przy jednoczesnym pomijaniu lub zaprzeczaniu informacjom, które nie pasują do naszego światopoglądu. Takie zachowanie nazywamy selektywną uwagą.

Selektywna uwaga dotyczy każdego z nas, a od tego jak mamy ustawione filtry mentalne, zależy odbiór otaczającego nas świata. To z kolei rzutuje, na jakość naszego życia.

Będąc optymistą nawet w najgorszej sytuacji będziemy doszukiwać się pozytywów. Pesymista natomiast zawsze będzie niezadowolony, niezależnie od tego jak będzie mu się wiodło. Przykład sztandarowy i banalny zarazem, świetnie obrazuje jak światopogląd kreuje nasze życie.

Od naszego światopoglądu zależy czy uważamy telewizję za godne źródło informacji, jak się odżywiamy, jak spędzamy wolny czas, nasze nastawienie do innych ludzi itp. itd. Mogę tak wymieniać bez końca. Nasz światopogląd opowiada za nasze nastawienie wewnętrzne do świata, a w myśl filozofii stoickiej jest to jedyna rzecz, na którą mamy pełną kontrolę.

Dbanie o to co mamy w głowie jest sprawą niezwykłej wagi. Musimy zadbać, aby rozwijać swój światopogląd i brać przykład od najlepszych, a zarazem odrzucić wszystko czym karmią się masy. Programy telewizyjne, znamienna część Internetu, literatura na czasie oraz magazyny typu Men’s Health ogłupiają. Ustawiają ludzkie filtry mentalne tak, aby człowiek był lepszym konsumentem, potulnym obywatelem, człowiekiem bez silnych przekonań, łatwym w manipulowaniu.

Trzeba wyrobić swoje indywidualne spojrzenie na życie. Nie można jednoznacznie powiedzieć, gdzie ani czego masz szukać. Sposobem niezawodnym i starym jak sam człowiek w zdobywaniu cennych informacji i kształtowaniu samego siebie, są książki. Przeczytaj biografie ludzi, którzy Cię inspirują, książki z zakresu historii, psychologii, filozofii, sztuki, ekonomii, polityki, literatury pięknej. Z każdą przeczytaną książką dodasz coś cennego do swojego zbioru informacji, który kształtuje twój światopogląd.

Podsumowanie

  • Ludzie ograniczają się do koniecznego minimum egzystencjalnego, a praca nad jakimś wartościowym projektem wymaga wysiłku oraz odłożenia gratyfikacji w czasie. Dlatego tak wielu ludziom nie udaje się niczego w życiu osiągnąć.
  • Wiarygodność jest kluczowa w perswazji. Skuteczny wpływ opiera się na tym, aby ludzie odbierali nas za osobę kompetentną oraz na tym, aby faktycznie być ekspertem w jakiejś dziedzinie. Powinniśmy stworzyć własny system podnoszenia kompetencji.
  • Świadomie kreuj swój światopogląd poprzez selekcjonowanie źródeł informacji, które do Ciebie trafiają. Maksymalnie ogranicz te bezwartościowe, takie jak telewizja i bezużyteczne strony internetowe.

Artykuł napisany na podstawie:

[1] Fiodora Dostojewskiego – Bracia Karamazow

[2] Kevin Hogan – Nauka perswazji, czyli jak w 8 minut postawić na swoim